Clicky

Jak nie zostać właścicielem składaka

Planujemy zakup pojazdu, a jest to czynność którą dokonujemy raz na kilka lat, więc nic dziwnego, że większość z nas nie jest biegła w tym temacie. Ciężko się uzbroić w cierpliwość i wszelką możliwą wiedzę, gdy chcemy jak najszybciej zmienić samochód. W cyklu zagrożenia rynku aut używanych przedstawiamy w pigułce to co każdy kupujący musi wiedzieć. Teraz bierzemy na tapetę składaki, czyli nie przebierając w słowach złom poskładany mniej schludnie niż origami z papieru.

Bezwypadkowość – cecha nabyta?

(Photo: David Amsler)
(Photo: David Amsler)

Weźmy w rękę kawałek papieru lub tektury. Zgniećmy go w dłoniach a potem spróbujmy go doprowadzić do poprzedniego stanu. Jakoś się udało, więc powtórzmy proces jeszcze raz. Oczywiście papier zgniata się za drugim razem znacznie łatwiej, niż za pierwszym. Teraz przełóżmy to na grunt motoryzacyjny. Dokładnie tak samo zachowa się samochód, bo po pierwszej kolizji uszkodzony element jest znacznie bardziej wrażliwy niż poprzednio.